Gitara jest instrumentem, którego brzmienie i możliwości możemy wzbogacać za pomocą wielu różnych urządzeń, w zależności od tego na jakim rodzaju gitary gramy. Największe możliwości na tym polu posiada gitara elektryczna, ponieważ wpływ na jej brzmienie ma bardzo wiele urządzeń, takich jak przetworniki czy wzmacniacze, jednak największą zmianę uzyskamy stosując efekty gitarowe.
Efekty gitarowe znacznie różnią się między sobą, a ich liczba, brzmienia i możliwości wymusiły stworzenie kilku podstawowych grup, do których należy dany efekt. Dzięki nim znacznie łatwiej rozeznać się początkującemu gitarzyście. Najbardziej popularną grupą są przestery i znajdziemy wśród nich distortion, overdrive i fuzz. Ich zadaniem jest stworzyć ostre, rockowe brzmienie, które zna każdy gitarzysta. Distortion i overdrive często mylone są ze sobą, ponieważ są to efekty bardzo podobne do siebie. Ten pierwszy jest z założenia bardziej dynamiczny i wyrazisty, podczas gdy ten drugi jest cieplejszy i może służyć również do wzmacniania czystego sygnału. To oczywiście wyjaśnienie bardzo ogólnikowe, ponieważ to jak zabrzmi dany efekt, zależy od modelu i jego producenta, tak więc overdrive jednej firmy może okazać się bardziej dynamiczny, niż distortion drugiej marki. Fuzz natomiast jest efektem, którego nie można z niczym pomylić. Jego brzmienie jest zazwyczaj bardzo siarczyste, nierówne i agresywne. Usłyszymy go w muzyce gitarzystów takich jak między innymi Jack White czy Jimi Hendrix. Drugą główną grupę tworzą efekty modulacyjne. Są one najbardziej zróżnicowane i mają bardzo duży wpływ na brzmienie, dlatego warto je wybrać, jeżeli chcemy zmienić charakter naszego brzmienia. Znajdziemy tu efekty takie jak między innymi chorus, phaser, tremolo czy octaver.
Jednym z najpopularniejszych jest chorus, a przykładem takiego efektu jest Mooer Ensemble King, za pomocą którego możemy osiągnąć bardzo specyficzne brzmienie kilku gitar grających jednocześnie. Doskonale sprawdza się zarówno w każdym gatunku, zarówno jeśli cenimy sobie czyste brzmienie jak i przestery. Kolejna grupa efektów nie wpływa na sam charakter brzmienia, lecz nadaje mu przestrzeni. Są to pogłosy. Za ich pomocą możemy osiągnąć taki dźwięk, jakbyśmy grali w pomieszczeniach o różnych właściwościach akustycznych. Sam pogłos różni w zależności od jego rodzaju, oraz tego w jaki sposób ustawimy. Pozostając przy temacie przestrzeni, należy wspomnieć o ostatniej z grup. Znajdziemy w niej efekty typu delay, których zadaniem jest stworzenie symulacji gry kilku gitar w pewnych odstępach czasowych. Delay wspaniale sprawdza się do tworzenia dużych przestrzeni dźwiękowych, a połączony z pogłosem jest w stanie stworzyć bardzo imponujący dźwięk.
Efektów gitarowych jest tak wiele, że nigdy nie uda nam się poznać wszystkich, ponieważ wciąż powstają nowe. Jeżeli jednak zależy nam na tym by poznać jak najwięcej brzmień, ale nie możemy sobie pozwolić na zakup wielu efektów, dobrym wyborem będzie multiefekt.